Etykiety

poniedziałek, 20 października 2014

KOSZYK NA ROWER

Wywrotka i upadek na rowerze spowodowały zniszczenie dotychczasowego drucianego kosza oraz wybicie palca lewej dłoni. Prawdę mówiąc nie najładniejszy kosz zamortyzował upadek i uchronił przed doznaniem znacznie większych urazów. Dzięki wypadkowi zaistniały dogodne okoliczności do kupna upragnionego kosza wiklinowego, doskonale pasującego do mojego retro (ok 80 letniego)roweru. Wiklinowy kosz okazał się nie najtańszym zakupem, a w dodatku miał całkowicie nie pasujące, pomarańczowe ubranko. Za ubranko podziękowałam, znacznie obniżając w ten sposób koszt zakupu. Przystąpiłam do szycia. Oczywiście jako propagatorka i wielbicielka upcyclingu, wybrałam spośród materiałów oczekujących na swoją drugą szansę i nowe życie. Mój wybity palec wskazał na stare, bawełniane zasłonki w niebiesko - białą kratkę, odpowiednią do koloru roweru. Formę wykonałam wkładając do środka kosza miękki i cienki papier, formując go odpowiednio, a następnie wycinając. Zależało mi aby forma ubranka idealnie pasowała do wnętrza kosza bez dodawania zaszewek.
Ponieważ materiału było więcej niż potrzeba na uszycie "wnętrza" do kosza, zatem powstało jeszcze jedno "koszyczkowe" ubranko, tym razem dla śniadaniowego koszyczka na chleb.

Brak komentarzy: